4/18/2019

DIY: maska zająca 🐰

Na początku lutego pokazywałam zimową odsłonę tekturowej maski (DIY: maska sowy) - tym razem przyszła pora na wiosenną. Dzisiaj zapraszam na spotkanie z kwietniowym zającem! 🐇


Maska powstała z połączenia techniki prezentowanej w podlinkowanym wyżej wpisie z lutego oraz stylistyki zająca, jaką zaproponowałam przy tworzeniu papierowej rzeźby (DIY: retro zając z papieru). Wykonanie wcale nie jest trudne, a najwięcej czasu zajmuje schnięcie farby. To jak - zaczynamy?




potrzebne materiały:
  • karton
  • nożyczki (albo nożyk techniczny)
  • ołówek
  • farby
  • sznurek albo wstążka
  • opcjonalnie dziurkacz

wykonanie:

1. Karton zegnij na pół i naszkicuj głowę zająca - musi być z profilu! Pamiętaj, by obie strony maski łączyły się w miejscu zajęczego noska - nie powinny się rozdzielać! Wytnij (pamiętając, by nie przecinać połączonych nosków.)

2. Naszkicuj elementy: zarys oczu, pyszczka, różowego wnętrza ucha.

3. Pomaluj zająca.

4. Po bokach zrób dziurki na wiązanie. Przewlecz przez nie sznurek albo wstążki.

Gotowe!







Zdjęcia do wpisu wykonałam wyjątkowo telefonem, ponieważ o ile wzięłam aparat, o tyle zapomniałam baterii. A wiadomo - bez nich zrobię wielkie okrągłe NIC. Dodatkowo krzew, który upatrzyłam sobie kilka dni wcześniej na idealne miejsce w plenerze... zaczął przekwitać, a okolicę ludzie potraktowali jak śmietnik: co rusz natrafiałyśmy z córą na porozrzucane torebki foliowe, chusteczki, plastik i inne. Co najlepsze: żeby zdjęcia wyszły po japońsku - czyt. jako-tako - musiałam w postprodukcji albo ucinać kadr, albo z pomocą programu graficznego usuwać ze zdjęcia śmieci! Smutne to i przykre, naprawdę... Tak piękną mamy przyrodę - zwłaszcza teraz - dlaczego jej nie szanujemy?

10 komentarzy:

  1. Pięknie wyszła ta maska! Córka jest ostatnio na etapie robienia roznorakich masek zrobimy zatem i tą, dzięki za inspiracje.Co do zaśmiecania terenów wokół siebie to niestety chyba nasza plaga narodowa. Nawet wczoraj zwróciłam uwagę 3 chłopcom na placu zabaw którzy nie widzieli nic zlego w wypluwaniu gum do żucia wprost na głowy innych dzieci oraz wyrzucaniu papierkow i butelek po napojach na ziemię.Na moje uwagi odpowiedzieli że plac zabaw jest wspólny a nie mój (!) wiec mogą robić co chcą.W końcu ich "zmusilam" by posprzątali po sobie ale sporo mnie to słów i nerwow kosztowało by ich przekonać. Jestem jednak niemal pewna że nastepnym razem będa się zachowywać tak samo. Pozdrawiam, Justyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe rozumienie "wspólnoty", nie powiem! Może właśnie dlatego, że wspólny, powinni po sobie sprzątnąć albo - jeśli już koniecznie chcą postawić na swoim (ale jak sami twierdzą - to nie ich czy Twój plac zabaw, a wspólny - sic!) - zrobić głosowanie z ludźmi tam przebywającymi, kto jest za sprzątaniem po sobie, a kto przeciw? Może wyniki takiego głosowania by coś rozjaśniły, hmm?
      Ech, szkoda gadać... :( Najbardziej mnie dobija, że prawdopodobnie oni to wynieśli z domu... Kiedyś w zoo zwróciłam uwagę to jednym, to drugim dorosłym, którzy dokarmiali zwierzęta goframi, że nie wolno, że przecież wisi tabliczka, że opiekunowie proszą, by nie dokarmiać (w tej okolicy widziało 5 takich tablic, więc mi się wryły w pamięć!). I co? I ci dorośli - przy swoich dzieciach, bo przecież całymi rodzinami do zoo się chodzi zazwyczaj - z mordą na mnie, albo wyśmiewają, zaczęli się śmiać, że jakaś idiotka, że wariatka, że ktoś tam sobie na wsi kozy karmi normalnym żarciem i nic im nie jest, więc co ja wydziwiam... Że się czepiam... Że "jeden kawałek" nie zaszkodzi. Było tam może 5, 6 osobnych rodzin? Dwóm zwróciłam uwagę. W jednym przypadku tata próbował powstrzymać żonę przed karmieniem, bo "w sumie mogę mieć rację", ale matka na to dalej swoje - przy dziecku małym, które patrzy i nie wie, co się dzieje - i matka brnie w swoje, że przecież to nic złego, że co ja chcę. Dalej inny facet zaczął mnie obrażać, jak mu zwróciłam uwagę - jeździć po mnie przy innych, gdy wdałam się w dyskusję, kogo bronili "świadkowie"? Nie mnie, tyle napiszę :/ Dobija mnie to okropnie. Bo dajemy obrzydliwie zły przykład dzieciom, a potem dziwimy się, że świat nie działa... Tacy roszczeniowi jesteśmy, taki ten świat ma być dla nas i w ogóle, tyle oczekujemy... ale niby od czego i od kogo?! Skoro sami nie dajemy nic od siebie? Szok...
      Cieszę się, że zdobyłaś się na odwagę i miałaś siłę, żeby zareagować... Dziękuję Ci, naprawdę! To ważne, co zrobiłaś :* Nawet jeśli te dzieciaki następnym razem zrobią to samo. Ziarno zasiane. W sensie niech wiedzą, że przynajmniej ktoś się na to nie zgadza...

      Ech. Przed nami dużo pracy, takiej u podstaw...

      Ściskam mocno i życzę przyjemnego tworzenia masek! ;)

      Usuń
  2. Musiałam im zwrócić uwagę, taki mam charakter. Tym bardziej że nie byłam tam sama tylko z dwójką swoich własnych dzieci. Moje dzieci same przybiegły do mnie oburzone mówiąc ze starsi chłopcy rozrzucają śmieci po placu zabaw. Potem same zbierały te śmieci które chłopcy pominęli. Jestem z nich bardzo dumna. Gdy ostatnio byliśmy w górach zbierali porzucone w lesie butelki. Mam nadzieję że to im zostanie na zawsze.Z Twojej postawy w zoo też można być dumnym, oby więcej takich ludzi. Zdrowych, pogodnych, rodzinnych Świat życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo - i Wam życzę spokojnych, radosnych Świąt! Miłości w drugim człowieku - do świata także ;)

      Dumna jestem z naszych dzieciaków - moje zachowują się podobnie. Jest nadzieja w narodzie! <3

      Usuń
  3. Świetny zajączek ^^ też mnie boli tak strasznie zaśmiecone środowisko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :}
      Tak, to poraża :( Ostatnio przyglądałam się trawnikowi wzdłuż chodnika na naszej trasie z przedszkola do domu. Ogólnie: jakby kosze na śmieci nie istniały. Przykre to :(

      Usuń
  4. Urocze są te Wasze maski i przebrania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maska zajączka wyszła super🐰
    Zdolna jesteś niesłychanie👍🏻👍🏻👍🏻
    Pozdrawiam💜
    Co do drugiej sprawy- brak słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, Kochana! 😊 😘
      Ściskam Cię mocno! 🌸

      Tak, szkoda gadać 😔

      Usuń