11/28/2019

kalendarz adwentowy INSTANT - za darmo do wydruku

Mrs. Polka dot. zaskoczyła mnie niedawno stwierdzeniem, że w tym roku koniec, dość, basta, że kalendarza adwentowego nie będzie, że dzieci dajcie spokój matce wreszcie, że bosh! - spokoju właśnie! Że coroczne zabieganie, momentami chorobliwe staranie się, by Święta wypadły bajkowo, odbija się potem jak po kapuście z grochem (+ nierzadko ból głowy w miejsce bólu brzucha). Że dobrze byłoby wreszcie nic nie musieć - i przeżyć ten czas niespiesznie, powoli, delektując się chwilami z bliskimi. 


Pomyślałam sobie: ooooookej, w zasadzie ja też zatracam miejscami proporcje i gubię się w tym "co chcę" zderzonym z "jak chcę". Bo czasu wiecznie mało. Bo nadmiar obowiązków nie sprzyja wyciszeniu się czy łapaniu chwili. Bo projekty w mojej głowie to jedno, a wykonanie moich rąk to drugie. Bo bywam nadto ambitna. Bo chciałabym więcej, niż mogę (i umiem). Bo to, bo tamto.

Poniższy kalendarz adwentowy powstał w odpowiedzi na powyższe - w wersji INSTANT, jedynie do wydruku i przecięcia kartki wzdłuż przerywanych linii. Nic nie trzeba przy nim dodatkowego robić - wystarczy powiesić go w dobrze widocznym miejscu, począwszy od 1 grudnia codziennie przekreślać kolejną cyfrę (odliczanie do Wigilii) i - jeśli taka nasza wola - oderwać sobie wydrukowane na pierniczku "zadanie".



Zadania-pierniczki

Jest ich 28, czyli w nadmiarze, ale takie było założenie. Chciałam, żeby zadania w ramach kalendarza adwentowego były jak najbardziej dopasowane do większości domów, do większości rodzin, tak by każdy mógł znaleźć coś dla siebie i by uniknąć wpadek rodzaju "mamy ulepić dziś bałwana, a na dworze zero śniegu". Dlatego to Ty decydujesz, ile i jakie zadanie oderwiesz. Bo doskonale rozumiem, że mogą być dni "niechcemisiejstwa", kiedy pomoże albo Netflix (jedno z zadań mojego kalendarza), albo ignorowanie świata dookoła (ZERO zadań). I oba sposoby są dobre.

Na pierniczkach nie znajdziesz zadań typowych dla okresu przedświątecznego (może poza "Zaśpiewajmy kolędę!"). Nie chciałam niczego narzucać (kazać jeździć na łyżwach, sankach - bo może ich nie masz; piec pierniki albo gotować zupę grzybową - bo może jadacie na Święta coś innego; i tak dalej). Moim założeniem było ułatwienie celebrowania grudnia rodzinnie - dbanie o innych, ale też o siebie. Dlatego większość zadań wybrzmiewa w liczbie mnogiej, co nie znaczy, że samotni nie mogą z niego korzystać! Jeśli potraktujemy tę mnogość jako ludzi w ogóle, proszę uprzejmie: niech ludzkość nie myśli choć raz o kaloriach, niech ludzkość zatańczy do przypadkowej melodii albo powie komuś coś miłego. Od razu sympatyczniej na świecie! 🥰




Część ujętych w kalendarzu zadań można traktować symbolicznie i różnie rozumieć, w zależności od uznania. Taki "Netflix" np. można potraktować dosłownie albo jako określenie oglądania seriali czy filmów na komputerze. Rysowanie można odnieść do szkicowania kredkami lub ołówkiem, bądź też jako kreślenie patykiem po piasku. Pamiętaj: tutaj to Ty ustalasz reguły i dostosowujesz kalendarz pod siebie! On ma być dodatkiem uprzyjemniającym adwent, ma dawać radość i przybliżać ludzi do siebie - jak najdalej więc od przymusu!



KLIKNIJ NA POWYŻSZĄ GRAFIKĘ I ZAPISZ JĄ U SIEBIE NA DYSKU - WYDRUKOWANA ZAMIENI SIĘ W WYJĄTKOWY, BEZPROBLEMOWY KALENDARZ ADWENTOWY!
*tylko do użytku prywatnego, niekomercyjnego


Przyjemności!

Jeśli uważasz mój kalendarz adwentowy INSTANT za fajne rozwiązanie, będę wdzięczna za przesłanie informacji o nim dalej! 💞 Dzielenie się treściami uznanymi za wartościowe to najprostszy i darmowy sposób pokazania twórcy, że doceniasz jego pracę! To wielka, wirtualna "piątka" przybita z radości, wyrażająca więcej niż całe pudełko Rafaello!

4 komentarze:

  1. Taki kalendarz ma w sobie właśnie to - są dni kiedy nie chce się nawet nam dorosłym wykonywać z dziećmi zadań adwentowych a i dzieciom też nie zawsze się chce ale z kolei następnego dnia moglibyśmy zrobić nawet dwa...
    Szkoda tylko ze w takiej wersji kolorystycznej - nie dla mego syna niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - mówiłam o tym na Instagramowym stories... Że w ferworze tworzenia nie pomyślałam o tym, a potem nie bardzo miałam kiedy wprowadzić wersję kolorystyczną bardziej unisex... W przyszłym roku zdecydowanie muszę się poprawić! ;)

      Ściskam mocno i życzę Wam wszystkiego dobrego! :*

      Usuń
  2. Super pomysł, choć ja i tak kalendarz adwentowy zrobiłam, ale przyznam miałam problemy z wyrobieniem się:-)))
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, ja to samo - jak co roku 😂 Chyba tylko raz udało mi się zdążyć na czas 🤔

      Usuń