2/27/2015

giveaway

Lubię czerpać inspiracje, czuć to swoiste bzyczenie w głowie, gdy między połączeniami nerwowymi przeskakują iskry. Lubię wreszcie ten taniec szarych komórek ;).
Gdy więc zobaczyłam napis: "Inspire someone today", uśmiechnęłam się i stwierdziłam, że "to jest to". Że chciałabym się tym z Wami podzielić. By kogoś może motywowało, dodawało skrzydeł, przypominało, że trud twórczy przynosi mnóstwo satysfakcji.
Trochę przypadkiem więc narodził się pomysł blogowego rozdania...




W "inspirującej" osłonce pomieszkują na razie rybki - ostatnie, które zszywam, by - gdy dołączą do reszty mgławicy - wysłać je w świat (w, mam nadzieję, równie ciekawą, ale mniej niebezpieczną podróż podobną do tej, którą odbył tata Nemo ;)). Bo kto powiedział, że osłonka na doniczkę nie może być miseczką, przybornikiem, akwarium czy wazonem (albo jeszcze czymś innym)? ;)








Uświadomiłam sobie, że ciągnie mnie ku sześcianom (całkiem zresztą popularnym, zwłaszcza jeśli mówimy o kształcie przywodzącym na myśl plaster miodu :)). W okolicach Bożego Narodzenia zamieszkał u mnie świecznik (widoczny na zdjęciach poniżej), w Walentynki wycinałam z synkiem z masy plastycznej podkładki, teraz pomieszkuje u mnie tymczasowo osłonka na doniczkę z tym motywem, a niebawem będę się z Wami dzielić efektami mojej współpracy z zaprzyjaźnioną jubilerką. Chyba jakaś magia tkwi w tych sześciu równych, połączonych ze sobą liniach ;).

Przy okazji, nie wiecie może, gdzie można nabyć cieniutkie świeczki, które pasowałyby do tego świecznika? Kojarzą mi się z tymi masowo zapalanymi w kościołach prawosławnych...





Chciałam Was obdarować czymś, co zwykle poprawia mi nastrój i sprawia, że zbieram się w sobie. Nowa kolekcja marki Bloomingville jest utrzymana w delikatnej kolorystyce, nie brak tam pasteli - nie zawsze bowiem potrzebujemy żywych, mocnych kolorów, by nastroić się do działania. Drugim elementem są cytaty - niezawodna typografia, która - użyta jako element wystroju wnętrza - nie tylko wygląda świetnie, ale i inspiruje, daje "kopa".
Nagrody są dwie: główna (osłonka na doniczkę z napisem "Inspire someone today") oraz druga, taka trochę na pocieszenie, jak można sądzić po napisie ;) (serwetki z hasłem: "Chocolate doesn't ask silly questions. Chocolate understands."). 




Co należy zrobić, aby wygrać? Zasady są proste:
1. Udostępnij grafikę informującą o zabawie (pierwsza w tym poście) na swoim blogu z odnośnikiem do tej notki.
2. Pozostaw komentarz pod tym postem; możesz podzielić się ze mną tym, co Cię inspiruje: może to Ty staniesz się dla mnie inspiracją? :)

3. Osoby bez bloga również mogą brać udział, wówczas proszę o podanie adresu e-mail.
4. Zabawa trwa jednocześnie na Facebooku - pozostawienie śladu po sobie i tu, i tu podwaja szansę na wygraną! :)

Zwycięzcy zostaną wyłonieni w ramach losowania do kilku dni po zakończeniu rozdania. Zapraszam do zabawy! :)

PS. W moim domu zadomowiła się tymczasem inna osłonka marki Bloomingville. Uwielbiam geometryczne akcenty... ;)



osłonki i serwetki: Bloomingville; złoty świecznik: Madam Stoltz; heksagonalna podkładka: handmade

10 komentarzy:

  1. To hasło jest po prostu piękne! Oczywiście baner zabieram do siebie z nadzieją , że mi się poszczęści...

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie bardzo inspirują blogi wnętrzarskie
    Ania
    email anna.jasic@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  3. uśmiecham się patrząc na tą osłonkę bo od pewnego czasu jest na mojej chciej liście więc oczywiście zgłaszam się do zabawy :)
    p.s osłonke w geometryczny wzór również mam,powędrowała do kuchni gdzie trzymam w niej drewniane łyżki :)
    http://myszowenowinki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, to nieźle :D
      A geometryczną widziałam u Ciebie - świetnie się miewa ;)

      Pozdrawiam ciepło! :)

      Usuń
  4. Boskie osłonki! Nawet dla tej jednej mam doskonale miejsce :-)
    Buziaki Martusia :-)

    Martyś (LF)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A serwetki idealne na wspólne łasuchowanie z Gwiazdką... ;D

      Trzymam kciuki! :)

      Usuń
  5. Och, muzyka! U mnie sprzyja myśleniu w ogóle, jest kapitalnym tłem do życia w ogóle - czasem mam wrażenie, że niemalże tworzy ścieżkę muzyczną do naszego życia ;)

    PS. A jakaś konkretnie? :D Mnie np. w pracy twórczej pomaga muzyka klasyczna lub ścieżki dźwiękowe do filmów... ;)

    OdpowiedzUsuń