5/21/2015

migawki (13) - kwiecień 2015

Kwiecień-plecień. W czwartym miesiącu tego roku los tak splótł różnego rodzaju wydarzenia, że właściwie nie ustawałam w biegu, co chwila coś się działo. Obecnie mogę zaryzykować stwierdzenie, że rzeczywistość powoli się normalizuje, a ja odnajduję pewnego rodzaju stabilizację w tej gonitwie między aktywnościami A, B, C i tak dalej... ;)

Kwiecień pachniał kwiatami, smakował popcornem na kremie cytrynowym i piwnym murzynku, brzmiał wesołym "Sto lat!". Nie zabrakło i chwil wyciszenia, skupienia tylko na naszej trójce...

Tak, tak, pleść i ja bym mogła długo, jak to kobieta... W miejsce tego (bo już głos mi wysiada ostatnio ;)) proponuję spóźnione, kwietniowe migawki. Przyjemności, Kochani :).


















 


























2 komentarze: