2/26/2018

liliputy i olbrzymy - wspólny pokój

Gdyby tak puścić mimo uszu opowieści o olbrzymach zjadających córki Ewy i synów Adama. Gdyby wyobrazić sobie krainę zasiedloną przez mrowie lilipucich braci i sióstr, którymi opiekują się ci wielcy - właściciele dłoni jak lądowiska helikopterów czy stóp długich jak autobusy... Nie trzeba w zasadzie daleko szukać: wystarczy wejść do pokoju dziecięcego. Gdzie indziej, jak nie tam, dzielą się przestrzenią giganci i liliputy?

Dzisiejszy wpis jest dedykowany właśnie im: olbrzymom i liliputom albo - jak kto woli - dzieciom i zabawkom. Gdyby tak musieć zaprojektować wspólną SPÓJNĄ przestrzeń dla obu nacji... da się? Ha, pewnie, że tak! (PS. Możecie robić zgadywanki: co z obrazka jest dla dużego, co dla małego? ;))


ŁÓŻKO
maxi: Rosnące łóżeczko dziecięce Kili 0-7 lat - różne kolory (Sebra) - 3 599,00 zł (źródło)
mini: Łóżeczko dla lalek - pudrowy róż (Smallstuff) - 385,00 zł (źródło)

MATERAC
maxi: Lniany Materac Pikowany Prostokąt (Zana by Mama) - 599,00 zł (źródło)
mini: Zestaw dla Myszki do Domku Materacyk Beż (Zana by Mama) - 59,00 zł (źródło

METALOWE KRZESŁO
maxi: Metalowe krzesło ALFREDO miętowe insp. Tolix (Meblownia) - 175,00 zł (źródło)
mini: Metalowe Krzesło Miętowe (Maileg) - 58,00 zł (źródło)

DOMEK DLA LALEK
maxi: Domek "The Classical Dolls House" (Dolls House Emporium) - 960,00 zł (źródło)
mini: Domek dla lalek - miniaturka (Dolls House Emporium) - 19,50 zł (źródło)

MISECZKI na śniadanie
maxi: Miseczka ceramiczna MYNTE, różowa (Ib Laursen) - 18,00 zł (źródło)
mini: Akcesoria śniadaniowe albo śniadanie dla dwojga (Maileg) - 82,90 zł (źródło)

4 komentarze:

  1. I wszyscy zadowoleni:-)))
    Pozdrawiam:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze mi się marzył domek dla lalek, a w nim takie maluśkie gadżety wyglądające jak prawdziwe. Swego czasu podglądałam blogi modelarskie, gdzie kobitki same takie rzeczy robiły do swych domków - nawet mały Kitchen Aid mi mignął przed oczami. To było jedno z moich niespełnionych pomysłów na hobby i strasznie zazdroszczę Ci Twojego. Choć jako duża dziewczynka na pewno kiedyś sprawię sobie właśnie takiego pistacjowego Tolixa jak pokazałaś :D
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ściskam!
      I wiesz... nigdy nie jest za późno na realizację takiego marzenia :> Ja mam w planach na emeryturze robić takie miniaturki - trzymaj kciuki! ;D

      Usuń