9/20/2015

STREFA BLOGERA (Wawa Design Festiwal) cz.3 - aranżacje

Dzisiaj najważniejsza część aktywności w ramach Strefy Blogera, czyli obiecywane aranżacje (które mogliście już oglądać na blogach dziewczyn).

To chyba największa frajda dla blogera wnętrzarskiego (czy kogokolwiek lubiącego urządzać wnętrza ;)): wyciągać poszczególne artefakty z pudeł i kartonów i nadawać im życie, wkomponowując w przestrzeń, pozwalając im zagrać razem. Ustawione obok siebie, czasem przypadkowo (a może nie do końca? ;)), przedmioty zaczynały tworzyć całość, zmieniały surowe tło w czy to sypialnię, czy kącik biurowy malucha. 

Do aranżacji użyłyśmy mebli i dodatków, które otrzymałyśmy od firm-dobrych-duchów, które razem z nami zechciały wesprzeć fundację Piękne Anioły, remontującą pokoje najbiedniejszych dzieci. Na zdjęciach poniżej znajdziecie przedmioty od: Abadoc Design, Ahojhome, DEKORNIK, Designzoo.pl, Dom Artystyczny, Komfort, LAS I NIEBO, Leitz, Lemon Ducky, Love Poland Design, Manufaktura Miło, Minko, Product Placement, Siesta Home, Womeb - nowy wymiar mebli, Wymarzone Wnętrze. Te rzeczy, które nie zostały kupione na aukcji charytatywnej (odbywającej się tuż po zakończeniu naszej aranżacji), zostaną wykorzystane w urządzaniu wnętrza dla dzieciaków z najbiedniejszych rodzin. Bomba!

Oto efekty naszej pracy:


drewniane góry: Manufaktura Miło; lampki: Cotton Ball Lights
po lewej: plakat królik: Product Placement | po prawej: plakat Hagendornhagen: Designzoo.pl

po lewej: czas na zdjęcia (z ręki, na statywie i przez telefon - każdy sposób dobry!); po prawej: grafika Love Poland Design
narzuta i lniana poduszka: Dom Artystyczny
po lewej: kolor na ścianie - farba Magnat Czysty Oliwin


Jak wspominałam TUTAJ, przestrzeń, którą w efekcie urządzałyśmy, wymogła na nas pewną zmianę planów; w efekcie zamiast jednego pokoju powstało kilka stref odpowiadających różnym pomieszczeniom. 


PRZEDPOKÓJ:

regał: Siesta Home; barwna ściana: płyta pomalowana farbą Miętowe orzeźwienie Śnieżka Satynowa; zegar i walizeczki: GDEL&friends
kurtkę pożyczyłam do stylizacji ;>; na kieszonce moja brocha-chmura handmade, którą znajdziecie TUTAJ

KĄCIK DO PRACY:

grafiki na ścianie: Love Poland Design; plakat z królikiem: Product Placement; biurko: Minko; dywan DIAMOND: Komfort; kule-lampki: Cotton Ball Lights; drewniane góry: Manufaktura Miło; kubek z gwiazdką i lunchbox: AhojHome; kubiki MySet: Siesta Home; krzesełko i biały, drewniany domek: GDEL&friends
po lewej: plakat ananas: Lemon Ducky | po prawej: pudełka: Leitz


Plus miejsce bliższe słowu "biuro" niż "dom" (w złożeniu: "domowe biuro" ;)):


po lewej: regał: Womeb, szary filcowy kosz z literą "A" i poduszki: Dom Artystyczny; pudełka, pomarańczowy kosz, segregatory i materiały papiernicze: Leitz;  szary abażur handmade: Plachaart; plakat Hagendornhagen: Designzoo.pl; płyta pomalowana farbą Magnat Czysty Oliwin

SYPIALNIA:

Tutaj powstały dwie wersje: dzienna (ze złożoną kanapą) oraz nocno-poranna, stricte sypialniana. Nie zabrakło drobnych różnic zdań, m.in. dotyczących ułożenia łóżka (dynamika przekrzywionego łóżka kontra układ prosty, ale dobrze wypadający na zdjęciach) czy poduszek (niedźwiadek kontra brak niedźwiadka). W niedzielę wpadli do nas właściciele marki Siesta Home i pomogli skręcić regał; dowiedziałyśmy się, że położyłyśmy materac odwrotnie, zamkiem do góry. Po ich wyjściu wykazałyśmy się może pewną ignorancją (Ale co tam! ;)), zmieniłyśmy bowiem prawidłowe ułożenie na to, które wydawało nam się ciekawsze: czarna obwódka znów znalazła się na górze, świetnie zaznaczając krawędź. Tak, tak, blogerki są uparte ;).


łóżko/kanapa: Siesta Home; wazony: Ani Ani; lniana, okrągła poduszka: Dom Artystyczny
poduszka niedźwiedź: Product Placement
po prawej: grafika: Love Poland Design


A tak prezentuje się wersja bardziej sypialniana; opuszczamy tył stelażu kanapy i otrzymujemy łóżko. Kontenerek, który na zdjęciach u dziewczyn (albo powyżej, w tle) możecie znaleźć w części biurowej, tutaj posłużył jako szafka nocna.


łóżko: Siesta Home; kontenerek (w tym przypadku szafka nocna): Womeb; lampka Ananas: Abadoc; drewniane góry: Manufaktura Miło; pościel w ptaki: LAS I NIEBO; jako zagłówek łóżka płyta pomalowana farbą Magnat Czysty Oliwin


I jak Wam się podoba? :)




3 komentarze:

  1. Świetne ujęcia :)
    I tak w ogóle też się bardzo cieszę, że Cię poznałam :) bardzo się cieszę, że w ogóle istnieje blogosfera i skupia tak fantastyczne osoby :) w realu pewnie wieki całe szukałabym takich ludzi :)

    Ściskam i dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja, że Ciebie :) To był energetyzujący czas, cieszę się, że miałam możliwość być tam z Wami :)
    Pozdrawiam serdecznie i uściski ciepłe ślę! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń